Szebieński portal informacyjny - Szebnie.pl
tag
kategoria

Dzieje rodu Gorayskich - spotkanie autorskie

Gminna Biblioteka Publiczna w Jaśle z/s w Szebniach 29 września 2020 roku, była organizatorem spotkania z Zofią Macek- historykiem, regionalistą, autorką wydawnictwa historycznego „Dzieje rodu Gorayskich”. Promocja publikacji i wykład przybliżyły uczestnikom spotkania historię Polski i wartości kulturowe naszego regionalnego dziedzictwa. Autorka w przystępny sposób zapoznała przybyłych gości z ważnymi postaciami z dziejów historii Polski w oparciu o ród Gorayskich, aby lepiej zrozumieć zagadnienia historyczne, autorka przypomniała, że ród Gorayskich za ciężką i odpowiedzialną służbę naszym władcom był nagrodzony dobrami ziemskimi stąd rodzina przybyła do Szebni, Moderówki, regionu jasielskiego i krośnieńskiego.

Po spotkaniu odbyła się dyskusja, skoncentrowana wokół wątku węgierskiego, który został opisany w 16 rozdziale książki „Południowa Małopolska, 4 wieki w ogniu”.

Dokument historyczny opracowany przez pracowników GBP w ramach programu „Ocalić od zapomnienia historię i kulturę małej ojczyzny – gminy Jasło”.

Najnowsza publikacja historyczna jest trzynastym wydawnictwem autorki, w którym przybliża czytelnikom fakty historyczne z dziejów regionu i państwa Polskiego.

Zapraszając do lektury publikujemy fragment wstępu do wydawnictwa historycznego „Dzieje rodu Gorayskich”. 

„…Gorayscy herbu Korczak zaliczani są do rodów wielce zasłużonych dla państwa polskiego. Przez osiem stuleci służyli swoją wiedzą, dyplomacją i orężem. Podążając śladem Kroniki Rodu Gorayskich – opracowanej przez wybitnego prawnika Zbigniewa Bolanowskiego, nie trudno zauważyć, iż ten dzielny ruski ród bojarski ogromnie ceniony za swą wierność, odwagę, prawość i doskonałość we wszystkim czego podjęli się czynić dla Ojczyzny naszej – był doceniony przez wszystkich polskich władców. 

Począwszy od Władysława Wygnańca, Leszka Czarnego, Łokietka, Kazimierza Wielkiego, Ludwika Węgierskiego, Jadwigę, Jagiełłę i jego następców, aż do upadku Rzeczypospolitej po III rozbiorze – Gorayscy zawsze stali wiernie, wspierając orężem. 

Ród Gorayskich za ciężką i odpowiedzialną służbę naszym władcom był nagradzany dobrami ziemskimi, za co ich nabywcy zobowiązani byli stawiać w razie potrzeby na swój koszt wojsko – rycerstwo do odparcia wrogów Ojczyzny. 

A wrogów nasza Ojczyzna miała w ciągu ponad tysiącletniej historii sporo. 

Ród Gorayskich wywodzący się ze Stojanic (ziemi wówczas ruskiej – koło Przemyśla) słynął ze swej waleczności, wyćwiczony w nieustannej walce z najeźdźcami. 

Bogate ziemie południowej Polski – ziemia Wiślan była chętnie „nawiedzana” przez wojownicze plemiona ruskie, litewskie i hordy tatarskie różnego pochodzenia, a od południa zza Karpat przez grasujące bandy Mołdawian, Węgrów zaś od zachodu przez państwo Wielkomorawskie, a później czeskie. 

Od północy przez zakon krzyżacki, Jaćwingów i Litwinów (przed Jagiełłą), a w niedalekiej przyszłości przez Turków. Gorayscy nie „składali” broni ani w czasie wojny ani w czasach pokoju. 

Protoplaści rodu Gorayskich – trzech Krystynów piastujących wysokie stanowiska wojskowe na Rusi dali się poznać jako doskonali rycerze i dowódcy. Ich następcy Iwon i jego syn Piotr za służbę i wierność Władysławowi Łokietkowi i Kazimierzowi Wielkiemu obdarowani zostali dobrami na pograniczu z Rusią (najbardziej niebezpieczny teren), tam Kazimierz nadał im zamek – warownię na Gorayu, położony na skrzyżowaniu najważniejszych dróg biegnących z północy na południe i z zachodu na wschód, którędy ciągnęły karawany kupieckie od Konstantynopola do Hamburga i dalej na zachód. Tymi szlakami niestety docierali też najeźdźcy niosąc śmierć i trwogę. Bojarzy Gorayscy byli gwarantowaną ostoją i zaporą…”

GBP w Jaśle z/s w Szebniach


data ostatniej modyfikacji: 2020-09-30 12:23:26